Nowa galeria na stronie! Tym razem w chwilach wolnych od pokazów lotniczych postanowiłem powtórzyć to co kiedyś „udało” mi się trochę gorzej niż tym razem. Fotografia kropelek bo o niej mowa może nie należy do najtrudniejszych ale z pewnością do całkiem spektakularnych. Nasze oko nie ma szans dostrzec tego co dzieje się podczas wpadania kropli do zwykłej miski a dzieje się naprawdę sporo i to jak pięknie! 🙂 Całą galerię znajdziecie tutaj: www.rzepkaphoto.pl/portfolio-item/kropelki/ a poniżej jeszcze kilka słów na temat samego fotografowania.
W trakcie sesji korzystałem z poradnika Hesji (fajna rymowanka w sumie 🙂 ), który można znaleźć TUTAJ. Napisane jest tam praktycznie wszystko co przyda się do fotografii kropelkowej. Więc aby nie tworzyć wylewnych poematów na ten temat napiszę Wam krótką listę rzeczy które będą niezbędne w trakcie wykonywania zdjęć. No dobra zanim jeszcze lista to jedna pomocna rzecz mi się przypomniała, trafienie w punkt ostrości czyli miejsce, w które spadają nasze kropelki to jedna z najważniejszych rzeczy warunkujących udane zdjęcia. Jeśli masz w aparacie podgląd na żywo warto z niego skorzystać w trakcie ostrzenia, jest dużo łatwiej niż przez wizjer 😉 A teraz już lista:
- Oczywiście aparat 🙂 | Do zdjęć wykorzystałem aparat Nikon D7200
- obiektyw macro lub zwykły + pierścienie pośrednie. | Nikon 50mm 1.8G
- lampa reporterska z trybem HSS (synchronizacja z krótkimi czasami migawki) | Nikon SB-900
- statyw
- naczynie na płyn (np. metalowa miska)
- wkraplacz/zakraplacz czyli coś do kapania 😉
- tło!
- płyny: woda, mleko, syropy, oleje itp.
Poniżej kilka przykładów z danymi EXIF, wystarczy najechać kursorem na zdjecie.
50mm, f/7,1, 1/320, ISO 200
50mm, f/3,5, 1/320, ISO 200
50mm, f/9,0, 1/320, ISO 200
50mm, f/5,6, 1/200, ISO 200 + światło ciągłe